Podatek od strat – plany podatkowe a rynkowa rzeczywistość

tax podatki

Ustawa wprowadzająca minimalny podatek CIT opublikowana została 23.11.2021 r. w Dzienniku Ustaw. W założeniu ma uniemożliwić unikanie opodatkowania przez duże, zagraniczne firmy. Może stać się jednak dodatkowym obciążeniem dla polskich przedsiębiorców na stracie i spółek użyteczności publicznej – bez względu na ich wielkość.

Podatek w wysokości 10% od podstawy opodatkowania obejmie firmy, które z zysków innych niż kapitałowe: odnotowały stratę przychodów lub uzyskały dochód nie większy niż 1% przychodów nieobejmujących zysków kapitałowych.

Plany podatkowe a rynkowa rzeczywistość

Wprowadzenie minimalnego podatku CIT ma ograniczyć transfer dochodów przez zagranicznych podatników mających status rezydenta podatkowego na terenie Polski do innych państw. – Biorąc na cel międzynarodowe korporacje, podatek rykoszetem uderzy też w polskie firmy. Pokazuje to opublikowana we wrześniu przez Ministerstwo Finansów lista dużych podatników CIT – zauważa Teresa Warska, specjalistka ds. podatkowych w Systim.pl. Obserwatorzy rynku wiedzą, że w niektórych branżach rentowność na poziomie 1% jest normą, co oznacza, możliwość objęcia nowym podatkiem szerszej liczby firm niż planowano.

Zobacz:  Amazon staje w szranki z Allegro – kto skorzysta na starciu gigantów?

Preferencja dla nowych firm

Nowe obciążenie może też osłabić konkurencyjność już działających polskich firm względem tych wchodzących na rynek, zarówno polskich jak i zagranicznych. Nowe podmioty będą mogły otrzymać maksymalnie trzyletnie zwolnienie z minimalnego podatku dochodowego od osób prawnych.

Ustawodawca przewiduje zwolnienie od minimalnego podatku CIT w roku rozpoczęcia działalności i w kolejno następujących po sobie dwóch latach podatkowych. – Jest to wystarczająco dużo czasu, aby właściciel działającego na polskim rynku przedsiębiorstwa mógł zamknąć je i przetransferować działania do innego nowo powstałego podmiotu, który przez kolejne lata będzie zwolniony z minimalnego podatku CIT. O ile duże korporacje będą w stanie odpowiednio optymalizować swoje działania, o tyle dla małych firm podatek może być problemem – mówi specjalistka Systim.pl.

Zobacz:  Cybergangi jak korporacje

Brak kryterium wielkości

Jak zauważa ekspertka zmiana podatkowa nie zawiera kryterium wielkości, dlatego objęte będą nią zarówno duże przedsiębiorstwa jak i małe. Jest to sprzeczne z założeniem zmian, które miały dotyczyć tylko dużych korporacji.  Może zdarzyć się, że z przyczyn niezależnych od przedsiębiorcy zaliczy się on do grupy podlegającej opodatkowaniu. Będzie to więc obciążenie dla przedsiębiorców, którym pomimo dołożonych starań z jakichś powodów nie udało się uzyskać wyższej rentowności – mówi Teresa Warska.

Spółki komunalne jak wielkie korporacje

Kolejnym niezamierzonym efektem zmian jest możliwość objęcia podatkiem spółek komunalnych zajmujących się usługami publicznymi, takimi jak: gospodarka nieczystości, transport publiczny czy też dostarczanie mediów – Podmioty te często nie mają za cel osiągania zysków, a realizację zadań zapewniających zaspokajanie podstawowych potrzeb mieszkańców. Według ustawy  będą płaciły taki sam podatek jak międzynarodowe korporacje. Obciążenie podatkowe mogą więc rekompensować podwyżką cen usług – podsumowuje specjalistka Systim.pl.

Zobacz:  Zmiennokształtne roboty - pojawią się nowe możliwości małoinwazyjnych metod leczenia

Minimalny podatek CIT wprowadza Ustawa z dnia 29 października 2021 r. o zmianie ustawy o podatku dochodowym od osób fizycznych, ustawy o podatku dochodowym od osób fizycznych, ustawy o podatku dochodowym od osób prawnych oraz niektórych innych ustaw. Zacznie obowiązywać od 2022 roku.