Funt słabnie po fiasku rozmów May-Corbyn

currencies 69522 1280

W zeszłym tygodniu w centrum uwagi rynku walutowego po raz kolejny znalazł się Brexit, a funt brytyjski okazał się najgorzej radzącą sobie walutą G10.

Pod koniec ubiegłego tygodnia Theresa May ogłosiła, że wraz z nadejściem lata może ogłosić rezygnację ze stanowiska. Przewodniczący Partii Pracy, Jeremy Corbyn, zareagował na powyższą wiadomość wycofaniem się z negocjacji dotyczących Brexitu. Tymczasem konflikt handlowy na linii USA-Chiny pozostaje nierozwiązany. Część niepewności generowanej przez protekcjonizm Stanów Zjednoczonych zdołała jednak osłabnąć – gabinet prezydenta Trumpa ogłosił, że jakiekolwiek cła na import samochodów nie zostaną nałożone wcześniej niż za sześć miesięcy.

Zeszły tydzień był trudny również dla walut gospodarek wschodzących. Do niepewności związanej z konfliktem handlowym doszło rosnące napięcie polityczne między Stanami Zjednoczonymi a Iranem. Prawie wszystkie ważniejsze waluty EM doświadczyły wyprzedaży. Od deprecjacji uchował się jedynie rubel rosyjski, który był wspierany przez wyższe ceny ropy naftowej. Najgorzej radzącą sobie istotną walutą gospodarek wschodzących był real brazylijski – oprócz niepewności na arenie międzynarodowej waluta Brazylii cierpiała ze względu na słabsze dane makroekonomiczne.

Kalendarz ekonomiczny w nadchodzącym tygodniu jest dość ubogi. W najbliższych dniach największy wpływ na kwotowania najważniejszych par walutowych naszym zdaniem będzie miała polityka, a zwłaszcza jakiekolwiek wiadomości o relacjach w handlu międzynarodowym, Brexicie oraz wyniki wyborów do Parlamentu Europejskiego. Z kolei najważniejszą publikacją makro w najbliższym tygodniu będzie wstępny odczyt wskaźników aktywności biznesowej PMI w strefie euro, które poznamy już w czwartek.

Zobacz:  Amerykański gigant nie zapłacił ani centa podatku CIT w Europie mimo rekordowych przychodów

Kurs polskiego złotego PLN

Polski złoty zakończył ubiegły tydzień osłabieniem w relacji do euro i dolara amerykańskiego.

Wspominając o informacjach z Polski, które poznaliśmy ostatnio warto wspomnieć o trzech kwestiach. Po pierwsze, zgodnie ze wstępnymi danymi wzrost gospodarczy w Polsce w pierwszym kwartale roku wyniósł 4,6% w ujęciu rocznym i był nieznacznie wyższy od oczekiwanego. Jest to wysoki poziom ekspansji gospodarczej, który jest dość zbieżny z naszymi oczekiwaniami. Z uwagi na fakt, iż dane są wstępne nie wiemy co dokładnie stało za wyższym wzrostem. Szczegółowe szacunki poznamy na koniec miesiąca. W Polsce rośnie jednak nie tylko wzrost gospodarczy. Ostatnie dane o inflacji bazowej pokazały istotne przyspieszenie tej miary dynamiki cen. Na koniec ubiegłego roku inflacja bazowa wynosiła 0,6%, od początku tego roku nieprzerwanie rośnie, w kwietniu osiągając poziom 1,7% w ujęciu rocznym wobec 1,4% miesiąc wcześniej.

Wyraźny wzrost zarówno inflacji bazowej, jak i CPI może wspierać jastrzębi zwrot RPP, którego oczekujemy w okolicy końca roku. Prezes Glapiński cały czas powtarza, że stopy procentowe jeszcze długo powinny pozostać stabilne, jednak w Radzie zaczynają odzywać się głosy jastrzębi, które sugerują, że czas na podwyżkę może nadejść już wkrótce. Naszym zdaniem jeśli wzrost inflacji będzie kontynuowany i więcej członków RPP zacznie wspominać o możliwości podwyżek stóp procentowych, polska waluta powinna zyskiwać.

W tym tygodniu poznamy kolejne odczyty z Polski: wtorkowe dane z rynku pracy, środową dynamikę produkcji przemysłowej i czwartkowe dane o sprzedaży detalicznej. Odczyty nieco rozjaśnią nam kwestię tego, jak dobrze polska gospodarka radziła sobie w początkach drugiego kwartału.

Zobacz:  Kantor online VeloBanku teraz również dla przedsiębiorców

Kurs funta szterlinga GBP

Wiadomości związane z Brexitem przyćmiły pozytywne dane makroekonomiczne napływające z Wielkiej Brytanii. Brytyjski rynek pracy ma za sobą naprawdę dobry pierwszy kwartał – w pierwszych trzech miesiącach roku utworzono 100 tysięcy miejsc pracy. Optymistyczne dane gospodarcze okazały się jednak pozbawione większego znaczenia dla rynku w obliczu wiadomości o tym, że latem Theresa May zamierza ustąpić ze stanowiska. Upadek rozmów na linii May-Corbyn oraz rosnące prawdopodobieństwo, że Theresa May zostanie zastąpiona przez zwolennika „twardego” Brexitu, przyczyniły się do gwałtownego osłabienia szterlinga. Pod koniec tygodnia funt brytyjski doświadczył deprecjacji dochodzącej do 2% w relacji do pozostałych walut G10.

Kurs euro EUR

Publikacje makroekonomiczne w strefie euro nadal pozytywnie zaskakują konsensus ekonomistów. W ubiegłym tygodniu oczekiwania rynku przekroczyła dynamika cen – inflacja bazowa w strefie euro wyniosła 1,3% w ujęciu rocznym. O ile wskaźnik wzrostu cen nadal wypada poniżej celu inflacyjnego Europejskiego Banku Centralnego, to warto zwrócić uwagę, że ostatni odczyt inflacji w bloku walutowym jest najwyższy od dwóch lat. Trend wzrostowy w dynamice cen w strefie euro na pewno jest powodem do optymizmu dla Rady Prezesów EBC. Wyższa inflacja najpewniej ogranicza też prawdopodobieństwo, że bank centralny bloku walutowego zdecyduje się w najbliższym czasie wdrożyć pakiet stymulacyjny dla strefy euro. Mimo że wieści o wyższej inflacji są jednoznacznie pozytywnym sygnałem dla wspólnej europejskiej waluty, to nie miały one większego wpływu na kurs euro. Przez większość ubiegłego tygodnia waluta strefy euro utrzymała się w dość wąskim korytarzu wahań.

Zobacz:  Ta apka może wyczyścić Twoje konto PayPal i przejąć dane do WhatsAppa, Skype’a i Gmaila

W najbliższym tygodniu czekamy na wstępne odczyty wskaźników aktywności biznesowej PMI w strefie euro. Jeżeli wspomniane dane okażą się lepsze od oczekiwań konsensusu, nie będziemy zaskoczeni jeśli kurs EUR w relacji do dolara amerykańskiego przekroczy poziom 1,13.

Kurs dolara USD

Zeszły tydzień nie obfitował w istotne publikacje ze Stanów Zjednoczonych. W ostatnich dniach dolar amerykański reagował zatem przede wszystkim na wieści dotyczące konfliktu handlowego na linii USA-Chiny, jak i na wzrost napięcia w relacjach z Iranem. Rosnąca niepewność polityczna przyczyniła się do aprecjacji USD. Przez cały miniony tydzień dolar amerykański doświadczał stabilnego wzrostu w relacji do niemal wszystkich istotnych walut z wyjątkiem rubla rosyjskiego.

W najbliższym tygodniu również nie poznamy zbyt wielu danych makro z USA, które byłyby w stanie istotnie poruszyć rynkiem walutowym. Wyjątek stanowią tutaj “minutki” ze spotkania Rezerwy Federalnej, które zostaną opublikowane już w najbliższą środę. Na podstawie podsumowania dyskusji z posiedzenia FOMC będziemy mogli zweryfikować pogląd rynku, który z dość wysokim prawdopodobieństwem wycenia możliwość cięcia stóp procentowych przez Rezerwę Federalną podczas najbliższych spotkań. Nie przychylamy się do tej opinii.

Autor: Enrique Diaz-Alvarez, Ebury